Przepis na ten fikuśny chlebek kilka razy rzucił mi się w oczy, kiedy przeglądałam różne blogi kulinarne. W końcu zdecydowałam się go upiec :-) O dziwo, było to łatwiejsze, niż mi się wydawało. Skorzystałam z przepisu zamieszczonego przez Mirabelkę, lekko tylko go zmodyfikowałam. Efekt - pyszny :-)
Składniki:
* na ciasto:
- 200 g mąki (+ 1 łyżka do zaczynu)
- pół opakowania drożdży suszonych
- 1 łyżka cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
- pół szklanki ciepłego mleka
- 30 g roztopionego masła
* na "farsz":
- pół szklanki cukru
- łyżka cynamonu
- 50 g roztopionego masła
Przygotowanie:
- Do mleka wsypałam drożdże, łyżkę cukru, łyżkę mąki i dokładnie wymieszałam. Odstawiłam na 15 minut w ciepłe miejsce, aby drożdże zaczęły pracować.
- Do misy robota wsypałam mąkę, dodałam zaczyn, jajko i masło i wyrobiłam dokładnie, aż do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta. Odstawiłam przykryte ściereczką na pół godziny w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia.
- Po tym czasie przełożyłam ciasto na obsypany mąką blat i rozwałkowałam na prostokąt o wymiarach ok. 30 x 40 cm i wysmarowałam go dokładnie masłem oraz obsypałam cukrem wymieszanym z cynamonem.
- Prostokąt pocięłam na 4 pasy (równolegle do krótszego boku) i nałożyłam je jeden na drugi, po czym ten jeden warstwowy pas pokroiłam jeszcze na 5 części.
- Powstałe "kanapki" ułożyłam pionowo w keksówce (nie muszą być ułożone idealnie:) wyłożonej papierem do pieczenia.
- Całość przykryłam ściereczką i odstawiłam na kolejne pół godziny w ciepłe miejsce.
- Piekłam ok. 35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (na wszelki wypadek można sprawdzić patyczkiem do szaszłyków, czy ciasto nie jest surowe).
Już od dłuższego czasu przymierzam się do zrobienia takiego chlebka, ale ciągle wydaje mi się, że to nazbyt pracochłonne :D Chociaż dla tego smaku pewnie warto poświęcić ten czas!
OdpowiedzUsuń