Mięciutki, puszysty i delikatny - zupełnie jak chleb tostowy. Ma jednak przewagę nad takim kupnym chlebem do tostów - nie zawiera żadnych sztucznych spulchniaczy, a dodatek cebulki urozmaica jego smak.
Składniki:
- 25 g świeżych drożdży
- szklanka ciepłej wody
- pół kg mąki pszennej
- 2 łyżki oleju rzepakowego (+ 2 łyżki do smażenia cebuli)
- łyżeczka soli
- szczypta cukru
- 2 cebule pokrojone w kostkę
Przygotowanie:
- Do miseczki wlałam wodę, dodałam szczyptę cukru, jedną trzecią mąki i pokruszone drożdże. Wymieszałam i odstawiłam na 20 minut w ciepłe miejsce, aby drożdże zaczęły pracować.
- Cebulę podsmażyłam i ostawiłam do wystygnięcia.
- Do powstałego zaczynu dodałam olej, sól, cebulkę i resztę mąki. Całość dokładnie wyrobiłam.
- Ciasto przełożyłam do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, przykryłam ściereczką i odstawiłam na pół godziny do wyrośnięcia.
- Piekłam w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez 10 minut, po czym na dolny poziom piekarnika wstawiłam naczynie z małą ilością wody i zmniejszyłam temperaturę do 190 stopni. Piekłam jeszcze przez ok. pół godziny.
- Upieczony chleb studziłam na kratce.
Piękny chleb!!! Pewnie pyszny i jeszcze ta smażona cebulka, hmmm... cudo :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń