Kolejny wygrzebany z archiwum przepis - dzisiaj znakomite bagietki korzenne. Smak przyprawy do piernika jest prawie niewyczuwalny, a bułeczki mają piękny, złoty kolor.
A na zdjęciach - poza bagietkami - moje nowe logo! :) Zaprojektowane przez Aliję - koniecznie zajrzyjcie na jej profil na Facebook'u :)
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 200 g mąki żytniej razowej
- 1,5 łyżeczki soli
- 1,5 łyżki cukru
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 łyżeczka korzennej przyprawy do piernika
- 300-350 ml wody
- 25 g drożdży
Przygotowanie:
- Drożdże rozkruszyłam, zasypałam je cukrem, wlałam 3 łyżki ciepłej wody i wymieszałam. Odstawiłam na 20 minut w ciepłe miejsce.
- Do miski przesiałam mąkę, dodałam do niej sól, przyprawę do piernika, zaczyn oraz olej. Zaczęłam mieszać, powoli dolewając wodę. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne - musi ładnie odchodzić od ręki.
- Wyrobione ciasto włożyłam do natłuszczonej miski i odstawiłam w ciepłe miejsce na około półtorej godziny - do podwojenia objętości.
- Po tym czasie ciasto podzieliłam na 6 części. Z każdej z nich uformowałam mini-bagietki (można też zrobić 2 lub 3 większe bagietki lub kilka kajzerek), które ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Nagrzałam piekarnik do 230 stopni (na dolny poziom wstawiłam naczynie z wodą).
- Odstawiłam bułki na pół godziny do podrośnięcia.
- Na każdej bagietce ostrym nożem zrobiłam kilka nacięć.
- Bułki piekłam przez 10 minut w 230 stopniach i kolejne 15 minut w 210.
- Gotowe bagietki studziłam na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz