Kulinarny Pamiętnik

sobota, 5 kwietnia 2014

Buraczane carpaccio

Dzisiaj popisowa przystawka mojego męża. Carpaccio ma ciekawy smak, głównie za sprawą świetnej zalewy. Polecam :-)




Składniki:
  • pół kg niedużych, dokładnie umytych buraków (ze skórką)
  • garść uprażonych orzechów ziemnych
  • garść uprażonych ziaren słonecznika
  • duża garść rukoli
  • 6 łyżek sosu sojowego
  • pół szklanki oliwy z oliwek
  • 4 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • sok z 1 cytryny
  • sól
  • pieprz
Przygotowanie:
  1. Buraki kroimy na cienkie plasterki, odcinając końcówki.
  2. Przygotowujemy zalewę: mieszamy czosnek, sos sojowy, oliwę i sok z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem.
  3. Do połowy dressingu wrzucamy plasterki buraków i na godzinę wstawiamy do lodówki.
  4. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, a buraki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i pieczemy przez 40 minut (uważając, żeby się nie przypaliły).
  5. Po upieczeniu buraki studzimy, wrzucamy na chwilę do reszty zalewy i wyjmujemy odsączając z nadmiaru dressingu.
  6. Na półmisek wykładamy rukolę, a na niej układamy plastry buraków, które posypujemy uprażonymi i posiekanymi orzeszkami i ziarnami słonecznika. Najlepiej podawać schłodzone.




Dania dla urody

1 komentarz:

  1. Carpaccio wygląda baaaardzo kusząco! Buraczki to moja niedawno odkryta miłość :)
    Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń